Przesyłamy pozdrowienia od Kasteta a raczej Ciastka. Z dnia na dzień coraz bardziej się klimatyzuje w nowym domu. Zdarza mu się wyć w nocy ale juz coraz mniej. Jak tylko ma możliwość to chodzi dlatego zrobienie mu nierozmazanego zdjęcia czasami graniczy z cudem. Na dłuższe spacery na smyczy tez bardzo lubi chodzić i to bez specjalnej zachęty. Czasami lubi pooglądać telewizor albo swoje odbicie w lustrze. Ogólnie jest bardzo towarzyski i wesoły a najbardziej się cieszy jak ktoś wraca do domu. Pozdrawiamy jeszcze raz Ania Mikuła:)
Laki . Zaadoptowałam go chyba w 2007 roku. Miał 3 miesiące ktoś wyrzucił go w pudełku na śmietnik . Jest strasznie kochany i mądry , zawsze śpi ze mna w łóżku , nie nawidzi brzydkiej pogody i czasami mi sie zdaje ze rozumie wszystko co się do niego mówi . Uwielbia wygrzewać się na słoneczku . Jest najukochańszym pieskiem , najleprzym przyjacielem jest kochany przez wszystkich i było by nudno bez niego.
Witam tydzień temu został od was adoptowany Snoopie Szczeniaczek który dziś nazywa się Tajfun i mieszka w Dęblinie pod Warszawą Tajfunek pokochał swoją nową rodzinkę uczy się każdego dnia i mieszka w dużym domku Przynosi dużo radości a opieka nad nim nie sprawia trudności Nie można go oduczyć mieszania wody łapką przez co wieszkość rozlewa ... Zbliża się czas wypadnia ząbków i Tajfi gryzie wszystko w zasięgu pyszczka od uszu przez kołdrę dywan po zabawki, ciekawe co następne pójdzie w ruch ;D Pierwszego dnia tak pokochał swojego nowego opiekuna, że w drodze powrotnej zasikał całe spodnie po czym udawał, że to wcale nie on ;D Mam nadzieję, że cała jego rodzinka znajdzie dom oraz pozostałe pieski w schronisku Pozdrawiam i przesyłam parę zdjęć Tajfiego