W Wigilię, tuż przed pierwszą gwiazdką, pod bramę schroniska przyniesiono czwórkę jednodniowych, ale już skrzywdzonych przez człowieka szczeniąt. Zostały znalezione w Jasionce, w kanale na deszczówkę, wyrzucone w worku, skazane na zimną, okrutną śmierć. 
Jedno z początkowej piątki szczeniąt już nie żyło, a walka o pozostałe dopiero się rozpoczęła. Miały szczęście trafić do doświadczonego domu tymczasowego. Ostatecznie jednak udało się uratować dwie suczki.

Sprawa została zgłoszona na policję. Mamy nadzieję, że uda się wymierzyć sprawiedliwość za śmierć tych bezbronnych istot, które przecież nie prosiły się na ten świat: pojawiły się niechciane, ponieważ człowiek nie dopełnił swojej powinności wobec ich matki.

Niektóre z naszych psów są tak zestresowane, że zaczynają tracić na wadze 😢 Próbujemy temu przeciwdziałać - oczywiście dostają dodatkowe porcyjki jedzenia - ale musimy zadziałać na jeszcze innym, niż żołądek, poziomie: musimy zmniejszyć ich stres, zająć czymś te ich główki, które teraz pracują na najwyższych obrotach, próbując ogarnąć rzeczywistość schroniskową. Eksperci radzą m.in. zwiększoną liczbę spacerów, a także zabawki typu kong.

Jak TY możesz im pomóc? 
Przekaż nam zabawkę typu kong, rozmiar XL lub XXL (http://bit.ly/2FbwnFY).
Umów się na spacer i poproś o spacer z którymś z tych psów (ostateczna decyzja o wyborze psa zawsze należy do pracownika - chuchro lub nowicjusz nie dostaną Benka ;) ). 
Przekaż nam nadzienie do kongów - np. pasztet w tubce (http://bit.ly/2D3GUlz).