Z prawdziwym rozczuleniem obserwowaliśmy jak Rina dba o Shreka, pilnuje go, przytula się do niego, służy mu za poduszkę. Wspaniały przykład psiej przyjaźni w trudnych, schroniskowych warunkach.
Od wczoraj Rina została sama. Samotna pośród 130 innych psów. Widać, że nie może sobie znaleźć miejsca, podchodzi do innych psów, wącha, ale nie odnajduje zapachu swojego wieloletniego towarzysza.
Może ktoś z was chciałby dać nowy dom tej niewielkiej, spokojnej suczce, która w schronisku spędziła ostatnie 9 lat? Jest pieskiem niekonfliktowym, ładnie chodzi na smyczy, nie jest szczekliwa.
Może teraz, gdy zakończył się jeden rozdział jej życia, rozpocznie się kolejny, szczęśliwszy. Bardzo byśmy tego chcieli.
Więcej informacji: link
Kontakt w sprawie adopcji: 510 170 787