Brendzia/Bunia/Buśka/Busiak jak kto lubi jest już z nami sześć tygodni i rozkochała w sobie wszystkich. Nadal uwielbia chować się po kątach i pod krzesłami i z kryjówki obserwować świat ale powoli zaczyna merdać ogonkiem na wszystkich domowników - nadal bacznie ich obserwując:) Lubi jeździć samochodem i uwielbia orzechy włoskie, których jedzenie do ostatniego kawałeczka z łupki opanowała do perfekcji. Uwielbia długie spacery z Marcelim (12-letnim haszczakiem) i chować się w trawie. Dodatkowo uwielbia roboty ziemne w ogrodzie, oprócz orzechów włoskich niesamowicie cieszy się na widok wszelkiego rodzaju kosteczek i parówek...... Pozdrawiamy serdecznie wszystkich stęsknionych:)!
P.s. Buśka nie lubi tylko spacerować w parku w centrum!